Potrzebujesz mocnych wrażeń na drodze? Oto sportowe samochody do 20 tyś., które jeszcze przez wiele lat będą interesującą propozycją dla osób szukających motoryzacyjnego szczęścia na rynku wtórnym:

Subaru Impreza WRX

Subaru słynie z aut sportowych, a pierwsza Impreza trafiła na rynek w 1993 roku. Największą zaletą tego auta jest napęd na cztery koła, czterocylindrowe silniki o przeciwsobnym ułożeniu cylindrów oraz możliwość zakupu wersji turbodoładowanych. Entuzjaści tuningu uważają, że bez problemu można uzyskać w Subaru Imprezie WRX ponad 350 KM. Pierwsze generacje tego auta bazowo oferują dwulitrowe silniki o mocy 211, 240 oraz 280 KM.

Niestety jak wszystkie sportowe samochody do 20 tyś. Impreza WRX ma też istotne wady. Z pewnością nie jest to auto, które łączyłoby dynamiczny charakter z choćby minimalną oszczędnością – Subaru jest bardzo paliwożerne. Trzeba się też liczyć z wadami technicznymi starych wersji, w tym przede wszystkim z tendencją do korozji. Impreza WRX niestety nie potrzebuje kolizji, by zacząć rdzewieć. Nawet zadbane i bezkolizyjne modele zaczynają pokrywać się rdzą, bo Subaru praktycznie nie zadbało o ochronę przed korozją. Nie ma też co oczekiwać bogatego wyposażenia czy wysokiej jakości wykończenia wnętrz. To auto dla osób, które raczej nie mają wymagań ponad to, by auto znakomicie się prowadziło, było szybkie i miało mocną jednostkę napędową.

Mazda RX-8

pexels-photo-274974Jeżeli powyższa propozycja rozczarowuje Cię brakiem miłego dla oka wyposażenia i niskim komfortem podróżowania, możesz postawić na Mazdę RX-8. Jak na sportowy samochód do 20 tyś., RX-8 oferuje wiele bardzo ciekawych rozwiązań. Wnętrze jest ładne i ma pożądany przez wielu kierowców sportowy charakter. Interesujące jest też wyposażenie. Większość modeli otrzymała przyzwoity system car-audio, podgrzewane siedzenia czy tempomat. Nie zabrakło też klimatyzacji, która umili przejażdżkę w ciepłe dni.

Jeżeli interesują Cię sportowe samochody do 20 tyś. z napędem na tylne koła, RX-8 będzie właściwym wyborem. Polecamy raczej wersję z manualną przekładnią – można znaleźć też modele z automatem, ten jednak nie pracuje najlepiej.

Mazda jest natomiast wyjątkiem, jeżeli chodzi o jednostkę napędową. Niewiele spotkasz na drogach aut, które wciąż korzystają z silnika Wankla. To zaleta dla miłośników motoryzacji, ale wada, gdy przyjdzie nam odwiedzić serwis. Nie każdy mechanik będzie wiedział, jak zająć się takim mechanizmem. Pod uwagę trzeba więc wziąć też wysokie koszty napraw.

VW Golf IV R32

Na koniec klasyk, czyli Golf IV. Przyznać trzeba, że wersja R32 może nieco wykraczać poza kategorię sportowych aut do 20 tyś. – być może jednak warto nieco dołożyć? W kręgu zainteresowania osób szukających sportowych wrażeń często znajduje się wersja GTI. Jednak R32 oferuje znacznie więcej – przede wszystkim sześciocylindrową jednostkę benzynową 3.2 o mocy 240 KM. Kierowca może liczyć też na 320 Nm. Moc sinika jest przenoszona na wszystkie cztery koła. Zaletą R32 jest też interesujący design – Volkswagen wprowadził tu bardziej agresywną linię zderzaków oraz aluminiowe obręcze.

[Głosów:6    Średnia:3/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ