Popularne „angliki”, czyli samochody sprowadzane z Anglii, cieszą się dużym zainteresowaniem polskich kierowców. Wyspiarze nie jeżdżą autami starszymi niż 5-letnie, dlatego na nasz rynek trafiają stosunkowo młode egzemplarze. Przy okazji można na nich nieźle zaoszczędzić – nawet do 40% w porównaniu z pojazdami krajowymi. W dodatku brytyjskie stacje diagnostyczne bardzo sumiennie podchodzą do przeglądu (MOT), dlatego stan techniczny „anglików” zwykle nie budzi zastrzeżeń. Jednak sprowadzanie auta z Anglii wiąże się z pewnymi niedogodnościami, na które powinien się przygotować każdy kierowca.

Samochody z Anglii w Polsce, czyli prawy do lewego

W Anglii obowiązuje ruch lewostronny, zatem kierownica w samochodzie znajduje się po prawej stronie. Jeszcze do 15 sierpnia 2015 roku zarejestrowanie „anglika” w Polsce wymagało wykonania przekładki, czyli zmiany położenia kierownicy na lewą stronę. Obecnie przekładka nie jest konieczna, choć nowy właściciel jest zobowiązany do innych przeróbek. Zanim zarejestrujemy samochód z Anglii, musimy dostosować go do ruchu prawostronnego poprzez:

  • wymianę wkładów lusterek wstecznych,
  • modyfikację przednich reflektorów,
  • przeniesienie światła przeciwmgielnego tylnego na lewą stronę,
  • przeskalowanie prędkościomierza z mil na km/h.

Dobra wiadomość jest taka, że powyższe zmiany mogą kosztować poniżej 1000 zł, natomiast za pełną przekładkę trzeba było zapłacić nawet 10 000 zł!

Jak zarejestrować „anglika”?

Tak jak w przypadku innych aut sprowadzanych z zagranicy, również przed rejestracją „anglika” trzeba opłacić akcyzę i tłumaczenie przysięgłe dokumentów pojazdu. Po wykonaniu niezbędnych modyfikacji należy przystąpić do badania technicznego, na podstawie którego diagnosta wyda dokument potwierdzający, że pojazd może uczestniczyć w ruchu drogowym. Następnie udajemy się do Wydziału Komunikacji właściwego dla swojego miejsca zamieszkania, gdzie składamy wniosek o rejestrację wraz z załącznikami tj. dowodem własności, dowodami uiszczenia opłat, zaświadczeniem z badania technicznego oraz tłumaczeniem. Po rejestracji auta z Anglii uzyskamy czasowe pozwolenie, a następnie stały dowód rejestracyjny, tablice rejestracyjne i kartę pojazdu.

Samochody z Anglii – jakie ryzyko?

pexels-photo-720815Wbrew wcześniejszym prognozom, po zmianie przepisów polskie warsztaty nie przeżyły masowego sprowadzania „anglików”. Poza niskimi cenami jest również druga strona medalu – bezpieczeństwo. Wielu kierowców ma obawy, czy będą w stanie jeździć z kierownicą po prawej stronie w ruchu prawostronnym. Ryzyko pojawia się zwłaszcza podczas manewru wyprzedzania na drodze jednojezdniowej. Co ciekawe, również towarzystwa ubezpieczeniowe mają wątpliwości, gdyż często ubezpieczenie auta z Anglii jest droższe w porównaniu z samochodami sprowadzanymi z innych krajów europejskich. Ponadto kierownica z prawej strony stwarza na co dzień trochę niedogodności, gdyż pobór opłat za autostradę czy parkingi odbywa się z lewej strony, a i zamówienie fast-foodu z samochodu będzie niewygodne.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ