Kierowcy doświadczają na drodze wielu sytuacji. Czasami uśmiechają się i dziękują za okazaną życzliwość, a innym razem klną pod nosem i zadają w głowie pytanie, czy powszechny dostęp do prawa jazdy, to na pewno dobry pomysł. Jednymi z bardziej nieprzyjemnych zdarzeń, są kolizję i wypadki. Pojęcia te, choć często używane zamiennie, nie oznaczają dokładnie tego samego. Jaka jest więc różnica i jak zachować się w ich przypadku – zarówno jako świadek jak i uczestnik zdarzenia?

Kolizja – może się dogadamy?

Kolizja to zdarzenie, które nie spowodowało zbyt wielu szkód i uszczerbku na zdrowiu któregoś z uczestnika ruchu. Kolizja, to np. nieuważne najechanie na tył drugiego samochodu w korkach lub zarysowanie karoserii podczas manewru parkowania. W przypadku kolizji nie ma obowiązku zawiadamiania policji, a kierowcy mogą sami dojść porozumienia, jeśli sprawca zgodzi się co do swojej winy. W takim wypadku spisuje się oświadczenie, a sprawa wędruje do ubezpieczyciela. Jeśli szkody nie są zbyt wielkie, a auta nie pierwszej młodości, to często sprawa kończy się na uścisku dłoni i słowami “a jedź pan”.

Jeśli zdecydujemy się na spisanie oświadczenia, zawrzeć musimy w nim wszystkie konieczne dane dane uczestników zdarzenia. Najważniejszy jest oczywiście numer polisy sprawcy. Zawrzeć musimy też opis powstałych szkód i okoliczności kolizji. Oświadczenie musi być sygnowane podpisami obu kierowców.

Wypadek – znaczne uszkodzenia i poszkodowani

O wypadku mówimy, kiedy jeden z jego uczestników doznał obrażeń wymuszających hospitalizację, trwającą dłużej niż siedem dni. Konieczne jest wtedy zawiadomienie służb – policji, karetki pogotowia, a czasami także straży pożarnej, jeśli ktoś został unieruchomiony w aucie lub stan aut nie pozwala na ich zjechanie z pasa ruchu. W drastycznych przypadkach, konieczne jest działanie. Jeśli jesteśmy świadkami wypadku, to jesteśmy zobligowani do koniecznej pomocy. Wezwanie służb, to absolutna konieczność. Jeśli znamy podstawy pierwszej pomocy, to powinniśmy jej udzielić. Pamiętajmy przy tym wszystkim o swoim bezpieczeństwie.

Transport auta po wypadku

Do odtransportowania uszkodzonego w wypadku auta, konieczna jest laweta. Warto mieć w swoim telefonie telefon do firmy świadczącej usługi holowania – nigdy nie wiadomo, co się nam przydarzy. Czasami z ruchu wyłączyć nasz samochód może zwykła usterka. Usługę holowania, możemy także najczęściej wykupić u naszego ubezpieczyciela. Zakres jej obowiązywania ( kraj, cała Europa) zależy od wybranej oferty, która oczywiście wiąże się z dodatkowymi kosztami.

W przypadku znacznych uszkodzeń, sprowadzanie auta https://carfactor.pl/samochody-na-zamowienie/ pod dom jest często bezcelowe – wędruje ono od razu na złom. Bywa również, że samo auto pozostaje w prawie nienaruszonym stanie, a z kierowcą jest nie najlepiej. Dziej się tak najczęściej w przypadku nie zapięcie pasów  bezpieczeństwa. Naprawa zniszczonego auta na siłę może nieść za sobą wysokie koszty, a uzyskany efekt może pozostawiać wiele do życzenia – nie chodzi tu tylko o kwestie estetyczne, ale przede wszystkim bezpieczeństwo.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ