Wielu Polaków decyduje się na zakup kilkuletniego auta, aby uniknąć zbyt wysokich kosztów. Nic dziwnego, że coraz więcej banków oferuje kredyty ściśle pod kątem używanych samochodów. Informujemy, czego się spodziewać i na co zwrócić uwagę, by wybrać najkorzystniejszą ofertę.

Kredyt na zakup używanego auta to popularna propozycja wśród ofert wielu banków. O jego atrakcyjności świadczy niższa stopa procentowa w porównaniu do kredytu gotówkowego, gdyż zabezpieczeniem pożyczki jest kupiony pojazd. Bank może zabezpieczyć się na różne sposoby, miedzy innym przez częściowe przewłaszczenia samochodu, zastaw rejestrowy lub cesję praw z ubezpieczenia AC.

Kredyty na pojazdy używane często znajdują się w ofercie banków bezpośrednio współpracujących z konkretnymi markami. Jednym z takich usługodawców jest RCI Banque, który oferuje taka formę finansowanie na zakup używanych samochodów w Sieci Autoryzowanych Partnerów Renault – http://www.renaultfinansowanie.pl/finansowanie/kredyt-na-samochody-uzywane.

Głównymi cechami kredytu proponowanymi przez Renault Finansowanie są:

  • Długi okres kredytowania, który może trwać nawet do 8 lat
  • Brak konieczności wkładu własnego
  • Stała stopa procentowa przez cały okres finansowania
  • Równe raty

Ogromnym plusem kredytu na samochody używane jest zminimalizowanie formalnych procedur. Aby uzyskać kredyt, należy wziąć ze sobą dowód osobisty lub paszport z prawem jazdy oraz dokument potwierdzający źródło i wysokość dochodów netto z ostatnich trzech miesięcy. Pod względem zabezpieczeń oferta Renault Finansowanie wygląda również bardzo atrakcyjne dla potencjalnego kredytobiorcy. Formy stosowane przez RCI to:

  • Cesja praw z ubezpieczenia AC
  • Cesja praw z ubezpieczenia na życie
  • Przewłaszczenie na zabezpieczenie pod warunkiem zawieszającym

Ponadto RCI Banque nie stosuje przewłaszczenia na współwłasność banku, gdy wpłaty własne wynoszą od 10% wartości kupowanego auta a okres finansowania trwa 48 miesięcy.

Trzeba pamiętać, że decydując się na wybrany kredyt, należy bardzo dokładnie zapoznać się ze szczegółami oferty. Przede wszystkim nie należy  sugerować się jedynie informacjami zawartymi w reklamach poszczególnych banków. Często zdarza się, że kredytodawcy nie podają informacji o dodatkowych opłatach czy obowiązkowych ubezpieczeniach. Dodatkowo warto sprawdzić formy zabezpieczenia czy pobierane prowizje.

Gdy zastosujemy się do powyższych rad i skrupulatnie przeanalizujemy umowę kredytową, powinniśmy  dokonać wyboru, który w najwyższym stopniu sprosta naszym wymaganiom. Pamiętajmy, że diabeł tkwi w szczegółach, a w tym wypadku w skomplikowanym języku.

[Głosów:2    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ